sobota, 16 marca 2013

Kapuśniak - na powrót zimy - idealny

Gdy za oknem znowu zima przyda się coś na rozgrzewkę:) Idealnie nadaje się do tego kapuśniak. Gorący, kwaśny, sycący. Coś co bardzo smakuje po powrocie do domu z mroźnego spaceru, kiedy policzki jeszcze szczypią od mrozu, a dłonie aż proszą o przytulenie się do ciepłego kubeczka zupy:)


Składniki:
  • nieduża porcja żeberek wieprzowych
  • kawałek kiełbasy
  • 0,5 l kapusty kiszonej
  • mała cebulka
  • 1 marchewka
  • seler (plaster)
  • 1 pietruszka
  • liść laurowy, owoce jałowca, ziele angielskie, sól, pieprz

Na żeberkach przygotować wywar. Dodać liść laurowy, ziele angielskie i owoce jałowca. Kiedy mięso będzie miękło wrzucić pokrojone w słupki lub talarki marchewkę i pietruszkę oraz plaster selera. Gotować pod przykryciem przez około 10 minut. Teraz czas dodać decydujący składnik: kapustę kiszoną. Delikatnie ją odsączyć (jeśli jest bardzo kwaśna można przez chwilę kapustę obgotować), dodać do zupy. Gotować na niedużym ogniu przez około 20 minut. W tym czasie na niewielkiej ilości tłuszczu podsmażyć pokrojoną w krążki kiełbasę, kiedy będzie brązowiała dodać do niej pokrojoną w kostkę cebulę. Smażyć, aż cebulka się zeszkli.Wszystko dorzucić do kapuśniaku. Całość gotować do miękkości warzyw (sprawdzić kapustę). Doprawić solą i solidną porcją pieprzu:)

Można podawać z ziemniakami okraszonymi smażoną cebulką.



 

1 komentarz:

  1. mmm... Twój kapuśniak wygląda solidnie:) u mnie dziś również kapusniakowo

    OdpowiedzUsuń